środa, 6 lipca 2011

O mama! szwalniczy skarbiec cz. 1.

Oczywiście gdyby ktoś reflektował, mogę się podzielić. Zaznaczam jednak, że to wstępniak do projektu i na razi posiadam tkaniny w ilości niewielkiej. Jak ktoś z refleksem reflektuje, proszę dać znać. Jakaś tłusta ćwiarteczka się znajdzie


tkaniny o szerokości 153  cm

oj tak, tak.... tkanina nr 1, powiedzmy "robótki domowe", w kolorach: różowym, niebieskim, zielonym i żółtym. Mniam. Kto chrupie?







 Love it! love it! czerwień, czerń i brąz. Jak się patrzy! Niech będzie "Paryż i paryżanki"


kraciaki i pasiaki i kropasy. W kolorach, jak widać.
 
Baletniczki w szerokości 117 cm 


Dziewczęta, dziewczątka urocze. 
Oraz wisienka na torcik.... babuszki. A może matrioszki?

4 komentarze:

  1. Aaaaa, te kratki i paski, zrobię Ci blachę szarlotki, tylko uszyj coś!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale odjechane! :D W szczególności ten szyciowy mnie rozbroił:)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja uwielbiam matrioszki!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. cudne! wszystkie wzory bez wyjĄTKU

    OdpowiedzUsuń