znów są zawieszki-muffiny, nowe guziki - drewniane domki i kolorowe, malowane. Wróciły gazety, wiśniowy collage oraz paryskie gazety i tkanina paryska w kolorze czerwonym. Jest też kilka nowych propozycji.
Voila:
A z wspaniałości, na które szczególnie czekałam - tkania Chopinowska :) Ok, ok, Mozartowska i Shubertowska
Oraz druga moja faworytka - tkanina "dokumenty i akta". Choć jeden z fragmentów powinien się raczej nazywać "Klajda z majmy" :DDD
Piękne :)
OdpowiedzUsuńCudne materiały, jak ja Ci zazdroszcze
OdpowiedzUsuńJa chętnie się nimi dzielę:) Zapraszam do tunitkatukafka.blogspot.com :)
OdpowiedzUsuńteraz w pracy tęsknię do swojej tkaninowej dziupli, ale wieczorem obiecuję wrzucić więcej zdjęć.
Cudne !!!
OdpowiedzUsuńwszytsko do kupienia?
OdpowiedzUsuńW zasadzie tak. Przyznam tylko szczerze, że wrzuciłam zdjęcia "na żywca" a niestety z zakupami z innych kontynentów jest tak, że trzeba wszystko skrupulatnie sprawdzić i wymierzyć :) Cargo przyjechało dziś o 1 w nocy :D więc rzuciłam się do paczek i pakunków - i na zdjęciach jest to, co zapamiętałam. Pewnie jeszcze się czegoś dokopię. Alibo się okaże, że czegoś jest tak mało... że przytulę sama :) szczegóły max. jutro wieczorem
OdpowiedzUsuńmarzenie :) piękne, na pewno powstaną z nich same wspaniałości.
OdpowiedzUsuńBoże, jakie to przepiękne! A gdzie można kupić takie skarby? Ta tkanina w nutki - arcycudowna! Szukałam takiej "gazetowej" na sukienkę, ale nie mogłam znaleźć... :( Podpowiesz? Wspaniały blog poza tym! Będę zaglądać! :))
OdpowiedzUsuńtkaniny - zawrót głowy,
OdpowiedzUsuńnapatrzeć się nie mogę
cudne
pozdrawiam serdecznie
Ula :)
Piękne materiały. Gdzie je zakupiłaś? Zakładam, że zagraniczna produkcja.
OdpowiedzUsuńTak tak, prosto z Japonii :) Ale chętnie udostępniam je światu - zapraszam na blogo-sklep tunitkatukafka.blogspot.com tam znajdziesz i inne pyszności. Ja jestem w nich szczerze zakochana:)
OdpowiedzUsuń