Z. jest znany z tego, że wszystko mu się kojarzy. Z jedzeniem, rzecz jasna. Nawet podczas oglądania książeczek ze zwierzątkami i prostych pytań typu: "Jak robi lew?" - 80% szans, że Z. odpowie "mniam mniam". :)
Czy są jednak okoliczności, w których nachodzi Z. chwila refleksji i skupienia?
-Ewangelia wg. Św. Łukasza.... -Kapłan przeczytał i zrobił pauzę.
Wystarczającą, by Z. zrozumiał, że mowa o kwestiach zasadniczych....
- Kasza?! - ożywił się Z. - Mniam mniam!!!
Usłyszał cały kościół. Wyraźnie. Bardzo wyraźnie.
Rewelka :))))))
OdpowiedzUsuń:)) Łasuch :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń