poniedziałek, 22 lipca 2013

Wiśniowe przetwory...

Opanował mnie kompletny szał przetwórczy. 
Są już truskawki, czereśnie, morele... teraz pora wiśniowa. Z 30 kg wiśni powstanie dżem, sok i nalewka. A żeby nic się nie zmarnowało.... na koniec, niczym wisienkę na torcik.. uszyję woreczki z wiśniową pestką, bardzo rozgrzewająca i leczniczą. W sam raz na zimowe przeziębienia. 
A może pestkową poduchę? Co radzicie?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz