Saszetki podróżne. Lubię porządkować karty, klucze i pieniądze i wiele innych... Wszytko by pokryć moją naturalną skłonność do bałaganiarstwa. Najczęściej pakowanie i porządkowanie wymaga ode mnie bardzo dużo wysiłku... To moje ćwiczenie charakteru...Saszetki bardzo w tym pomagają. A poza tym, szyje się je tak przyjemnie....
A tam od razu bałaganiarstwo...artystyczny nieład, do którego mam również skłonność ;)
OdpowiedzUsuńA saszetki bardzo wdzięczne - skuszę się kiedyś na taki materiał, w razie W lepiej mieć do patchworkowych wytworów, które buzują mi w głowie...
Pozdrawiam!