A oto i one! moje tkaninki, szmatki, nitki splecione w całość bosko nadrukowane w Japonii i Chinach! Hej ho! do szycia by się szło! i powstaną z tego liczne chusteczniki, pokrowce, butki, krawaty i wiele wiele innych. A część tkanin - proszę bardzo na allegro, candy i inne przyjemności. Kto życzy?
no tak, tak, zdjęcia nocą... ale nie mogły czekać do rana
rewelacja!
OdpowiedzUsuńszyj szybko i zamawiaj kolejne :)
No kochana zapowiada sie cudnie!
OdpowiedzUsuńfiuuuu fiuu!.... aż się oblizałam - bo wszak tkaninki to nasze, szyjących nocnych marków, najulubieńsze "łakocie", prawdaaaa? no może zaraz po czekoladzie :)
OdpowiedzUsuńrozgościłam się, obejrzałam wszystkie zapiski od początku.... i uśmiech mi po ciężkim dniu na lico wrócił... dzięki :))
och, tak. nocne życie zmieniło swoje znaczenie neico. hehe. zapraszam do łakoci. sama nie mogę się nimi nacieszyć:)
OdpowiedzUsuń