i to jeszcze z Ikeowej tkaniny.... please! - rzuci ktoś pogardliwie...
a tu - ani się człowiek obejrzy:
A wiązań są dziesiątki... i nie tylko na wino. Dziś u mnie tylko 3 wersje pakowania i torebka na przekąski. Moje nowe jednowarstwowe furoshiki będzie używane do noszenia lunchu. Mniam
Wspaniale szyjesz:) Dziękuję za odwiedziny na blogu. Pozdrawiam słonecznie:)
OdpowiedzUsuń