piątek, 20 kwietnia 2012

Małe a cieszy

Ostatnio nie miałam zbyt dużo czasu, żeby poszyć sobie nocą. W końcu okoliczności były po mojej stronie i powstał mały, prosty komplecik stołowy. Lamówki z tukafki przetestowane i czerwona w kropeczki, która może nie zdąży trafić do sklepu... absolutnie boska i chyba spożyję ją sama :)
A małe co nieco wyszło tak:



Makowczyk też został przetestowany.

5 komentarzy:

  1. Pięknie te tkaniny się prezentują. Chyba się skuszę na tę kawową. A z jaką tkaniną tu ja połączyłaś?

    OdpowiedzUsuń
  2. Lamóweczki naprawdę fantastyczne! Podkładki rewelacja! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. A dziękuję! dziękuje! Połączyłam z płótnem w naturalnym kolorze. Uwielbiam je absolutnie, bo pasuje niemal do wszystkiego! http://tukafkafabrics.com/linen-cotton-20.html

    OdpowiedzUsuń
  4. Podkładki są super, świetne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Suuuuuper te podkładki: połączenie materiałów i lamówka = paluchy lizać! :)

    OdpowiedzUsuń