Wiem, wiem, do zimnych wieczorów jeszcze daleko. Ale... na zaś, na zimowe wieczory, na choróbska i ponurość. Psi przyjaciel. Hot Dog. Termofor... Zwijcie jak chcecie! Ja już lubię te psiaki!
Aha! w środku pestka wiśniowa. Kojąca kolki, bóle i stłuczenia. O jej właściwościach rozgrzewających wiedziały już nasze prababcie!
Śliczne i praktyczne!:)
OdpowiedzUsuńAle psiaki słodkie :) nie miałam nigdy na pestki wiśni termoforka, z tym na wodę jest łatwiej, dłużej trzyma ciepło i można też ładne kupić w pokrowcach na https://apteline.pl/sprzet-medyczny/termofory. Najlepiej zamawiać w aptekach, wiadomo, że wysoka jakość wtedy będzie. Szczelny, wytrzymały. Nie ma obaw żeby dziecku na przykład położyć na obolały brzuszek.
OdpowiedzUsuń